
Tym razem będzie o pianie. Kiedyś już pisałam, ale ta mi się o wiele bardziej podoba -jest naprawdę szybka do zrobienia, starcza na dłuuugo i na dodatek wychodzi naprawdę gęsta :) A przepis jest naprawdę prosty, wymaga składników, które raczej macie pod ręką!

Co potrzeba?
-
Mydło (najlepiej hipoalergiczne)
-
Woda
-
Pojemnik sensoryczny (starczy zwykły pojemnik kupiony np. w Mirpolu lub jakaś wanienka, micha)
-
Mikser
-
Tarka
Wykonanie:
-
Ścieram mydło na tarce :) Dla starszych dzieci to już jest wyzwanie.
-
Wrzucam starte mydło do pojemnika. Pod przezroczysty pojemnik dałam kartkę kolorowe papieru, aby było widać wyraźnie te wióry.
-
Zalewam CIEPŁĄ wodą (to jest ważne, by mydło się rozpuściło) do około ½ pojemnika (tu proporcje zależą od Was, czy będzie mniej czy bardziej płynna piana).
-
Miksuję mikserem! I zobaczycie, jak szybko rośnie piana :)
Proponowane zabawy:

-
Szukanie ukrytych przedmiotów w pianie – jeżeli dziecko nie chce się bawić pianą ( jak moje) to można spróbować ukrywać w pianie coś, co go naprawdę interesuje :)

2.Malowanie pianą – pędzelkami na przykład na .... oknie. Później okna da się wymyć :)
Uwagi:
- Dla urozmaicenia można przed miksowaniem dodać trochę barwnika w proszku, jak u mnie na zdjęciu. Jak dodacie go mało, to nie zabarwi rączek dziecka.
- Niektóre dzieci mogą mieć niechęć do dotykania takiej mieszaniny, w tym moje :) Jakoś udało mi się chociaż na chwilę mojego przekonać do szukana ukrytych kamyczków w pianie, ale był to krótkotrwały sukces :) Niestety wiele zabaw sensorycznych wymaga od nas cierpliwości, o czym pisałam tutaj w stopniowaniu trudności zabaw dotykowych.

Co daje taka zabawa?
-
Jest to zabawa sensoryczna, w której dziecko ma styczność z różnymi fakturami.
-
Motoryka mała- malowanie, czyli w tym też rozwój mowy.
Miłej zabawy!
Paulina Łoboda
Write a comment