
Znowu prosto, naprawdę prosto – generalnie wystarczy kreda, woda i kartka :) Dzieci generalnie lubią to co nowe, dziwne i wykorzystane w 'inny' sposób. Mojemu malowanie kredą się chwilowo bardzo znudziło, ale chętnie brał udział w eksperymentowaniu- nie mógł się nadziwić, że kreda po wrzuceniu do wody... syczy. Niestety nie potrafiłam wytłumaczyć dlaczego tak się dzieje :P Ba, malowanie kredą po tablicy jest już nuuuudne... Ale po kartce? Kredą? O, suchą kredą prawie nie widać, a mokrą- jak najbardziej :) I dziecię już zajęte trochę odkrywaniem nowych właściwości kredy.
Co potrzeba?
-
Kreda
- Pojemnik z wodą
-
Kartki papieru
Wybrane zabawy z kredą:
-
Wrzucanie do wody i wsłuchiwanie się jak 'syczy', próbowanie naśladowania dźwięków kredy, obserwowanie wylatujących z kredy 'bąbelków'.
-
Obserwowanie, jak się zmienia kolor kredy po kontakcie z wodą- dla małych dzieci może być to fascynujące :)
- Obowiązkowo sprawdzamy, czy kreda w wodzie tonie czy pływa.
-
Porównywanie rysunków na kartce- jeden namalowany suchą kredą, inny- mokrą. I o dziwo, to namalowane mokrą kredą naprawdę widać :)
-
Malowanie kredą w wannie- tutaj przynajmniej bardzo łatwo kredę zmyć. Nie trzeba inwestować w specjalne, dostępne na rynku, kredki do kąpieli. Oczywiście te kupne są pewnie bardziej wyraźne niż kreda, która po chwili będzie spływać przy kontakcie z wodą :)
Co dają takie zabawy?
-
wspomaga kreatywne myślenie
- rozwój mowy (wpływ motoryki na rozwój mowy)
- nauka i eksperymentowanie przez zabawę
- ćwiczenie sensoryczne- tolerowanie różnych faktur (suche i mokre) Mój suchą kredę toleruje, ale póki co kontakt z mokrą kredą nieco go brzydzi :)
- wspiera relacje rodzinne poprzez wspólną zabawę z rodzicami
- wspomaga samoocenę dziecka- jest to naprawdę prosta zabawa, z którą dziecko powinno sobie bez problemu poradzić!
Uwagi:
- Dla dzieci powyżej 3 roku życia z uwagi na możliwość połknięcia kredy przez młodsze dzieci.
Write a comment