
Ostatnio postanowiłam ze swoim trochę więcej z motoryki małej ćwiczyć, przy okazji nawiązując do tematu, który go ostatnio fascynuje- piesków. Oczywiście to na obrazku pewnie nie przypomina pieskaJ Nieważne, istotne, aby dziecku się podobało i w miarę chętnie uczestniczyło w ‘kolorowaniu’ obrazka. Potrzeba naprawdę niewiele- kolorowej wody, kleju, soli. U mnie doszły jeszcze pipety, które są naprawdę fajne, duże i w miarę tanie do kupienia w sklepie Kabum. Oczywiście zamiast pipety można użyć np. strzykawki, ale przedszkolakowi zdecydowanie łatwiej będzie operować pipetą.
Co potrzeba?
- Klej (biurowy, ten biały)
- Sól
- Kolorowa woda (z barwnikiem zabarwiona bibułą lub farbką)
- Pipeta (lub strzykawka)
Wykonanie:

- Przygotowuję kilka pojemników z kolorową wodą. Zabarwiam wodę barwnikiem spożywczym.
- Klej wyciskam na twardą powierzchnię (u mnie na tacę) w kształcie czegoś, co dziecko lubi.

3. Sypię na tackę sól.

1
4. Później potrząsam tacką, aby pozostałości soli (rozsypanej po tacy) przykleiły się do kleju i powstał biały rysunek.

5. Przygotowuję pipety i pokazuję dziecku, jak nabierać pipetę i kolorować obrazki. Kolorujemy obrazek J
Co daje taka zabawa?
- Ćwiczy skupienie, koncentrację na zadaniu.
- Wspiera rozwój motoryki małej, a tym samym wspiera rozwój mowy oraz przygotowuje do nauki pisania.
- Uczy myślenia przyczynowo- skutkowego, ponieważ nie tak łatwo obsługiwać pipetę. Wymaga to zapamiętania minimum czterech sekwencji (zanurzenie pipety, naciśnięcie pipety, puszczenie pipety, wyjęcie pipety z wody)
Miłej zabawy!
Paulina Łoboda
Write a comment