Papierowa koszykówka

Dzisiaj testowaliśmy nową zabawę i chyba dzieciom się podobało.  Wiecie co najbardziej lubię w grach i zabawach językowych? Właśnie to, że  gdy zabawy  są interesujące i wciągające dla dzieci (a o to wcale nie jest tak łatwo, bo czasem jednemu się coś spodoba, a innemu nie!), to nagle wszelkie problemy  z koncentracją dzieci na zajęciach mijają J Bo jak jest gra fajna,  (i w przypadku młodszych dzieci angażująca  je  też ‘ruchowo’) to bawienie się jest ciekawsze niż  zaczepianie kolegów/koleżanek  obok  i  wieczne narzekanie, że już nie da się wysiedzieć :P 

Ale do rzeczy. Dzisiaj powtarzaliśmy  liczby do 100. Trochę  niekonwencjonalnie, ale dzieciom się podobało i  efekt osiągnięty-  powtórzyliśmy.

 

Co potrzeba?

·         Ściany
·         Masę mocującą (do kupienia np. w Kauflandzie)
·         Karki papieru
·         Marker

 

 

 

 

Niewiele, prawda?  A frajdę mieliśmy:)

Wykonanie:

 

 

Na kartce piszę liczby, jakie chcę powtórzyć.  Później przyczepiam kartki masą mocującą do ściany. Z kartek papieru tworzę kulki, którymi dzieci będą miały za zadanie rzucić w  liczby. 

Zabawa:

 

 

Najpierw ćwiczę tzw. " receptive skills", które skupiają się na tym, co dzieci rozumieją. Czyli mówię jakąś liczbę,  a dzieci mają za zadanie  trafić w jej odpowiednik na ścianie.  Jak już  widzę, że koncentracja spada i zabawa jest na granicy znudzenia się, przechodzimy do tzw.     "productive skills", czyli dzieci próbują coś same powiedzieć.  Ponieważ kartki z liczbami są kolorowe, każdemu z uczestników zabawy zostaje przydzielony kolor. Np. osoba, która dostała kolor   "blue", powinna powiedzieć, jaka  liczba jest  na kartce niebieskiej. 

Uwagi:

  • Oczywiście zabawę można wykorzystać do wielu innych rzeczy – np. części ciała, kolorów, miesięcy itp. A dzieci generalnie lubią rzucać, to w końcu mogą robić to do woli. Możemy zadać dzieciom rzucanie w miesiące po kolei. Dla niektórych to dosyć spore wyzwanie :) My w domu czasem do sylab rzucamy piłkami.
  • Zdecydowanie polecam zabawę nawet w domu z dziećmi, szczególnie w wieku przedszkolnym oraz klasach 1-3. Chociaż  dla  trzecioklasistów może być to już za łatwe:)

Miłej zabawy!

Paulina Łoboda

 

 

Write a comment

Comments: 0