Malowanie rurkami

Zabawy z dmuchaniem nie są moimi ulubionymi, zdecydowanie ciężko namówić mi na to dziecko.  Generalnie chętnie to on zdmuchuje tylko świeczki, a tak to najchętniej by  robił zupełnie co innego J Dlatego o ćwiczeniach z oddechem u mnie raczej mało na razie, wcześniej pisałam o kulkach styropianowych. labiryncie Monster Hunt lub bąbelkowej górze. Przy okazji tej zabawy starałam się też poćwiczyć trochę małą motorykę, poprzez operowanie pipetami. O pipetach też chyba pisałam wcześniej,  te ze sklepu internetowego KABUM są naprawdę super, a dla dziecka nie jest łatwe załapanie, jak taka  pipeta działa.

Co potrzeba?

·         Farbki
·         Taca lub kartki, na której chcemy tworzyć  ‘dmuchany obrazek’
·         Rurki
·         U mnie jeszcze pipeta, ale jest całkowicie opcjonalna

 

 

 

 

Wykonanie:

 

1.  Robię na tacy kilka  kolorowych kleksów. Jeżeli dziecko nie dmucha jeszcze silnie, to rozcieńczam wodą, aby było łatwiej widać efekt dmuchania.  Z tym rozcieńczaniem wodą to bywa różnie,  moje dziecię jest już na tyle duże, że może próbować sam przenieść pipetą wodę na farbkowe kleksy, a później dmuchać rurką i tworzyć  obrazki z farbki. 

2.  Niestety obrazki 'kleksy'  z farbki szybko się znudziły, to narysowałam szybko coś, na co obecnie dziecko miało fazę- czyli cyferki. I nie zwykłe osiem, bo to nuda, ale szwedzkie ‘atta’(pisane w ten sposób, gdyż nie mam znaków szwedzkich).  Tutaj trochę mu pomagała, dmuchaliśmy na zmianę osobnymi rurkami, aby widać było jakiś postęp  w rysunku. 

Co daje takie ćwiczenie?

·        Wspiera rozwój małej motoryki
·         Uczy dedukcji i ćwiczy pamięć sekewncyjną (ciąg przyczynowo- skutkowy, tj operowanie           pipetą)
·         Rozwija wyobraźnię –różne  obrazki powstają, o różnym kształcie, dziecka na pewno coś            wymyśli :)
·         Wspiera rozwój mowy
·         Wspiera relacje rodzinne poprzez wspólną zabawę 

 

Miłej zabawy!

Paulina Łoboda

 

 

 

 

 

Write a comment

Comments: 0