Treasure Seekers, czyli mali poszukiwacze skarbów :)

Dzieci generalnie bardzo lubią się chować pod moją chustą :) A zabawa posiada w sobie trochę dreszczyku emocji, bo raczej nie wiadomo, co się znajdzie. A nawet jak już trochę jednak przez tę chustę widać, to nie do końca wiadomo, czy to na pewno to, co podejrzewają:) 

 

 

Na czym polega zabawa?

 

Rozkładam na macie z dziećmi kilka znanych przedmiotów, które ostatnio poznawaliśmy na zajęciach, np. doll, kite, ball, robot, broccoli. Przedmioty powinny być ustawione dosyć daleko od siebie, aby nie było za łatwo. Pierwszy ochotnik chowa się pod chustę i proszę, aby się pokręcił parę razy, dla stracenia orientacji. I  wyrusza na szukanie skarbów (tj. np. brokuła)  wśród przedmiotów, które są na macie. Oczywiście, nie powinien podglądać. 

 

Reszta grupy może pomagać,  np. wołając hot, jak jest blisko przedmiotu. I oczywiście cold, jak  dziecię oddala się od wyznaczonej zabawki. Czyli, innymi słowami, klasyczna zabawa w ciepło- zimno, ale w języku angielskim:)

Modyfikacje zabawy:

  • Starsze wiekowo dziec  mogą spróbować trudniejszych zwrotów pomagając naszym 'poszukiwaczom skarbów', np.  turn left, turn right.
  • Zamiast chusty można użyć np. szalika, którym zakrywamy dziecku oczy.
  • Oczywiście można rozłożyć zabawki dopiero wtedy ,gdy dziecko nie widzi. Wtedy nie musi się kręcić dla stracenia orientacji.

Paulina Łoboda

Write a comment

Comments: 0