
Dzisiaj o dosyć nietypowych kościach, o kościach z obrazkami. Na rynku można kupić już różnego rodzaju gotowce lub zrobić swoje własne kostki ze swoimi rysunkami. Ja korzystam z tych oto gotowców, o których istnieniu dowiedziałam się tak naprawdę dopiero podczas jednej z imprez ze Stowarzyszeniem Fantastyki i Science Fiction- kości leżały na stole i czekały na pierwszych graczy. I od tamtego momentu kości stały się nieodłącznym elementem wielu moich zajęć. A co mają wspólnego z angielskim? Tyle co z polskim, ponieważ co się da powiedzieć po polsku, to można spróbować i po angielsku! A wszyscy je generalnie lubią, bo można wymyślać naprawdę super historie i dać się ponieść wyobraźni J Kości są fenomenalne i niezastąpione przy tworzeniu opowieści, ale mogą też być fajnym przerywnikiem zajęć w inny sposób.

Na czym polega zabawa?
Kości są proste- można się nimi bawić od razu! Generalnie zasada jest bardzo prosta- rzucamy kośćmi i próbujemy wymyślić historię!
Kości dla kogo? Czy tylko dla zaawansowanych?
Niekoniecznie! Kości jest wiele rodzajów i można znaleźć np. takie, które przedstawiają same czynności. Za pomocą kości można również próbować stworzyć pierwsze zdania, chociaż tutaj pewnie sprawdzą się równie dobrze własnoręcznie robione kości, które będą posiadały podstawowe słownictwo.
Przykładowe zabawy, do których używam kości:
1.Opowiedz historię!
Proszę gracza o rzucenie na przykład 4 kości i opowiedzenie historii na podstawie obrazków, jakie wylosował.
2. Wymyśl historię!
Tutaj na przykład wymyślam jakiś chwytliwy tytuł, np. Mysterious Abduction lub Murder in the Cellar. Czasem może jakieś weselsze, ale tutaj moimi faworytami są kości horrorowe niestety J Zadaniem gracza jest ułożenie historyki w taki sposób, aby była zgodna z narzuconym tytułem.
3.Dokończ historię!
Graczom podaję pierwsze lub ostatnie zdanie, jakim powinna się historia zacząć/ zakończyć. Zadaniem graczy jest ułożenie historii na podstawie wylosowanych obrazków z kości oraz zgodnie ze zdaniem końcowym lub początkowym.
4.Tworzenie historii ‘na żywo’
Gracze rzucają kośćmi na zmianę- raz jedna osoba, raz druga. Gracze mają za zadanie razem stworzyć logiczną historyjkę na podstawie wyrzuconych obrazków na kościach w ten sposób, aby każde kolejne zdanie sensownie łączyło się z wcześniejszym.
5. Zgadnij, który obrazek pokazuję
To zdecydowanie dla młodszych dzieci- można się pobawić, że dziecko wybiera sobie jedną czynność z kompletu ‘akcje’ i ją przedstawia (podobnie jak kalambury). Zadaniem innych dzieci jest odgadnięcie, który obrazek jest właśnie ‘wykonywany’.
Co opisuję?
Jeden gracz wybiera obrazek z kości i próbuje go opisać używając jak najwięcej zdań. Zadaniem graczy jest odgadnięcie, który obrazek zostaje opisywany.

Co daje taka zabawa?
Świetnie ćwiczy kreatywność.
Ćwiczy opowiadanie historii i tworzenie ciągów przyczynowo- skutkowych.
Są idealne do ćwiczenia czasów przeszłych, ale można je również użyć do czasów teraźniejszych czy przyszłych, nawet trybów warunkowy.
Fajne do utrwalenia i poćwiczenia słownictwa z konkretnej dziedziny, pojawiły się już kostki m.in. o tematyce lekarskiej, podróżniczej czy nawet mitycznejJ
Miłej zabawy!
Paulina Łoboda
Write a comment