Once Upon a Time- storytelling na angielskim!

Żeby nie było, że uczę tylko dzieci- absolutnie nie, chyba bym zwariowała w końcu J A tak na serio, to jedne z moich ulubionych lekcji dotyczą „storytellingu”, czyli opowiadania różnych historii na podstawie rozmaitych bodźców wizualnych. Ja osobiście lubię czytać, lubię więc też słuchać, jak inni opowiadają przeróżne historie o zaskakujących zakończeniach. Niestety jedna z moich ulubionych gier  do storytellingu, „Once Upon a Time”,  jest do wykorzystania raczej w grupach bardziej zaawansowanych, których kompetencje językowe pozwalają na w miarę swobodne posługiwanie się językiem angielskim, ale chyba można już spróbować z gimnazjalistami (teraz chyba powinnam powiedzieć- późna podstawówka).

„Once Upon a Time” ma prześliczne obrazki, odwołujące się do klimatu fantastyki. Można grać zgodnie z instrukcją, ale można też tworzyć swoje zasady, ważne, że dobrze się bawimy, ćwicząc od razu język angielski J Jak grałam zgodnie z instrukcją, to zajęło nam to minimum 45 minut, a zakończenie było niesamowicie zaskakujące, pomysłowe i nieprzewidywalne. Dziewczynom podobała się gra, chętnie podejmowały wątki i kontynuowały swoje opowieści. 

Gra fantastycznie sprawdza się:

  • do utrwalenia i przećwiczenia czasów przeszłych;
  • nawet do powtórzenia trybów warunkowych, np. losujemy dwie karty i na ich podstawie trzeba stworzyć tryb warunkowy, np. „If I were rescued by a king, I would spend all night dancing in the mead hall";
  • przećwiczenia naszych mózgów, wydobycia z siebie ukrytych pokładów kreatywności i inwencji twórczej, wytworzenia nastroju współpracy i ogólnego zintegrowania grupy.

 

Once Upon a Time- gra do storytellingu
Once Upon a Time- gra do storytellingu

Jak gram w Once Upon a Time na angielskim?

  • prawie zgodnie z instrukcją, mniej więcej tak, jak ten pan tutaj tłumaczy: https://www.youtube.com/watch?v=IA5MZrzquSA
  • rozdaję  losowe karty z proponowanymi zakończeniami- zadaniem graczy jest ułożenie historii używając wszystkie swoje karty;
  • wersja interaktywna: wszyscy gracze dostają karty i wspólnie układamy historię do momentu, aż któryś z graczy wykorzysta wszystkie karty;
  • podaję proponowane tytuły opowieści fantasy/horror (lub robią to sami kursanci)-  zadaniem graczy jest wybranie kilkunastu kart z puli, na podstawie których mają sami (lub wspólnie, jako grupa) wymyślić fabułę.

Jak macie jeszcze jakieś sugestie na wykorzystanie kart Once Upon a Time, piszcie śmiało w komentarzach!

Z czego jeszcze korzystam do sorytellingu?

W  grupach innych sprawdziły się:

Miłej zabawy!

Paulina Łoboda

 

Write a comment

Comments: 0