
Dzisiaj naprawdę prosta do przygotowania gra, do której tak naprawdę są potrzebne karty obrazkowe- najlepiej te duże, samodzielnie wydrukowane i zalaminowane. Wybór kart obrazkowych zależy oczywiście od tego, jakie słownictwo chcemy utrwalić. Do tego wykorzystamy coś podobnego do popularnej i lubianej przez dzieci gry w klasy. Oczywiście, wszystko można również przygotować tak samo, jak gra w klasy. Ale ja lubię modyfikować : -)
Na czym polega zabawa?
Na podłodze ustawiam kary obrazkowe w ten sposób, aby dzieci mogły na nie skakać. Zadaniem dziecka/dzieci jest skoczenie na nazwany obrazek. Obrazki nazywam ja lub inne dzieci z grupy. Aby było trudniej, czasem dodaję więcej obrazków. Czasem, nazywam dwa obrazki, z czego jedna noga idzie na jeden obrazek, a druga- na drugi. I tak powstają szpagaty, które dzieci często uwielbiają J Innym razem z kolei, autkami trzeba najechać na konkretny obrazek. Modyfikacji zabawy można znaleźć mnóstwo!

Miłej zabawy!
Paulina Łoboda